Kruche ciasto pochodzenia austro-węgierskiego. Strudle dzielimy na wytrawne i słodkie.
Te drugie są najbardziej popularne, szczególnie z jabłkami, cynamonem podawane na ciepło w towarzystwie śmietany i wanilii.
Mój strudel jest nadziewany mieszanką owoców z przewagą mango i bananów. Niestety o tej porze roku owoce błyskawicznie się psują, a nikt nie chce zjadać tych najbardziej dojrzałych.
Jednakże wciąż nadają się do przetworów i ciast. Na co dowodem jest właśnie mój strudel owocowy. Przygotowałam go w formie dietetycznej, ale opis znajduje się do tradycyjnego przepisu jak i odchudzonego ;)
- 1 ½ szkl. maki pszennej
- 1 żółtko
- 1 łyżka oleju
- ¼ łyżeczki soli
- Woda +/- 100 ml
Ponadto:
- 1 szklanka bułki tartej +1/4 masła
- dodatkowo ¼ szklanki roztopionego masła -pod nadzienie
- Cukier puder do oprószenia
Nadzienie:
- 1 kg owoców u mnie: 1 mango, 3 banany, 2 gruszki
- 1 łyżka cukru
- 4 łyżki posiekanych migdałów lub orzechów
Przygotowanie:
Wszystkie składniki na ciasto łączymy wyrabiając je dłońmi. Wodę dodajemy stopniowo z umiarem coraz więcej i więcej wciąż zagniatając, aż powstanie ciasto gładkie i lśniące – nie będzie się kleić. Odkładamy ciasto na talerzyk i przykrywamy ściereczką. Na godzinę zostawiamy je w spokoju w tym czasie przygotowujemy nadzienie.
Owoce obieramy ze skórki i kroimy w troszkę grubszą kostkę albo na plasterki i mieszamy z cukrem Bułkę tartą podsmażamy na maśle na złoty kolor. Nie za mocno żeby jej nie spalić.
Ostałe ciasto rozciągamy ręcznie na wszystkie strony tak długo, aż zrobi się cienkie jak papier i będzie przejrzyste. By to sprawdzić najlepiej na stolnice położyć ścierkę i na niej rozciągać je coraz bardziej.
Można pomagać sobie wałkiem by wyrównywać je dokładnie. Jeżeli podczas rozciągania się gdzieś przerwie nic nie szkodzi. Wówczas obcinamy kawałek z brzegu i układamy na dziurze, łatamy wałkując to miejsce.
Moje ciasto jak widać po rozwałkowaniu jest wielkości dużego ręcznika kuchennego i jest tak cienkie, że widać cały wzór z pod spodu.
Tak przygotowane ciasto smarujemy roztopionym masłem i zostawiamy na chwile by wyschło. Następnie na centralnej części (zostawić dokoła wszystkie brzegi - mniej więcej 8 cm z każdej strony) ciasta rozprowadzamy bułkę tartą z masłem. Najlepiej rozkruszać ją dłońmi.
Na to wysypać owoce, dokładnie tam gdzie znajduje się bułka i oprószyć je orzechami. Przy pomocy ręcznika ciasto zwijamy w roladę jak najściślej. Przekładamy na papier do pieczenia i razem z nim umieszczamy roladę na blasze. Wierzch smarujemy pozostałym masłem. Piec w 180 st. C. 35 minut, aż będzie mocno złocista. Podawać na zimno lub ciepło z oprószone cukrem pudrem.
Wersja light:
W wersji odchudzonej, ciasto przygotowuje się identycznie jednakże nie smarujemy go masłem ani nie wysypujemy bułką tartą. Ciasto jest wysmarowane przed ułożeniem owoców pozostałym białkiem zwinięta rolada również tylko białkiem. Do owoców nie jest dodawany cukier. Oczywiście w wersji light ciasto nie jest posypane cukrem, owoce są wystarczająco słodkie w tym zestawieniu. Chyba, że zdecydujecie się na jakieś kwaśniejsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz