Zapraszam na pyszne grzanki rodem z Włoch. Tradycyjna bruschetta o tyle różni się od zwyczajnych grzanek, że pieczywo jest nacierane oliwą z czosnkiem, a dopiero później zapiekane z dowolnymi dodatkami. Choć najczęściej są to świeże, pachnące słońcem pomidory. Moja wersja jest z pieczarkami i mozzarellą, smakuje wprost wyśmienicie. Wyobraźcie sobie aromatyczne od czosnku grzanki, mięciutkie w środku z zewnątrz delikatnie chrupiące, a na górze pyszny farsz. Bruschetta wspaniale nadaje się na kolacje ze znajomymi, a nawet na pyszne śniadanie lub przystawki. Polecam!
Składniki na około 30 grzanek:
- 1 długa bagietka
- 1/3 szklanki oliwy z oliwek
- kilka ząbków czosnku zużyłam 5 bo lubię mocno czosnkowe, ale oczywiście można wg uznania dać nieco mniej
- 400 g pieczarek, pokrojonych w plasterki
- 1 duża cebula
- 200 g mozzarelli twardej do ucierania i startej na tarce lub rozdrobnionej ja użyłam ręcznego blendera
- 2 łyżki oleju do smażenia
- sól i pieprz
Przygotowanie:
Bagietki kroję na 1,5 cm plastry.
Czosnek przeciskam przez praskę i mieszam z oliwą z oliwek. Przy pomocy silikonowej szpatułki smaruję każdy plaster.
Podgrzewam olej na patelni i smażę drobno pokrojoną cebulę, dodaje pieczarki, oprószam do smaku solą i pieprzem i smażę tak długo aż się lekko zrumienią, a cały sok odparuje.
Nakładam na kanapki, następnie oprószam je serem.
Układam na blaszce i piekę w mocno nagrzanym piekarniku (190 stopni C.) około 5 -7 minut do rozpuszczenia sera.
Układam na półmiskach i podaje póki gorące.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz