Kokosowe naleśniki znakomicie nadają się na posiłek o każdej porze dnia. Ja mogłabym je jeść bez względu na to czy jest to śniadanie, obiad, czy kolacja. Zawsze mi smakują, a kiedy dodam do nich świeże owoce, miód lub syrop, albo nawet jogurt są po prostu fenomenalne. Nawet jeśli wszystkie dodatki zagoszczą na talerzu jednocześnie. Są delikatne, wprost rozpływają się ustach, ale niezbyt słodkie, to dodatki nadają im odpowiedniego charakteru. Dlatego tak łatwo zrobić z nich słodki deser z syropem klonowym lub miodem, z samymi owocami np. śniadanie, albo tak jak ja podałam je w towarzystwie karmelizowanych gruszek i dla złamania słodyczy z jogurtem były wspaniałym dopełnieniem obiadu. Polecam!
Składniki dla 4 osób:
- 1 szklanka mąki pszennej z małą górką
- szczypta soli
- 2 jajka
- 2 szklanki mleka
- 1/3 szklanki rozpuszczonego masła
- 3/4 szklanki wiórków kokosowych
- Odrobina masła do smażenia
Przygotowanie:
Wszystkie składniki na naleśniki poza wiórkami umieścić w misce i przy pomocy rózgi wymieszać. Na końcu dodać wiórki, ponownie wymieszać, przykryć miskę ręcznikiem i odstawić na 30 minut, by ciasto odpoczęło. Po tym czasie sprawdzić czy nie jest za gęste, jeśli tak można dodać kilka łyżek wody. Ale powinno być akurat.
Na suchej patelni rozgrzać odrobinę masła i smażyć naleśniki. Naleśniki zawierają sporo masła, dlatego ja posmarowałam patelnię tylko przed pierwszym naleśnikiem. Każdy naleśnik smażyć po obu stronach na rumiany kolor. Usmażone odkładać na talerz i poskładać w trójkąty.
Karmelizowane gruszki
Owoce można karmelizować na kilka sposobów, w zależności na co mamy ochotę i do czego chcemy ich użyć. Ponieważ do naleśników najbardziej pasuje syrop klonowy, to właśnie w nim karmelizowałam owoce.
Składniki:
- 3 gruszki
- 3 łyżki syropu klonowego
- 3 łyżki cukru
- sok z 1 limonki
Przygotowanie:
Gruszki obieramy ze skóry i przekrawamy na pół. Łyżką pozbywamy się gniazd nasiennych.
Na niewielkiej patelni, ale takiej która pomieści wszystkie owoce podgrzewamy cukier z syropem. Wkładamy do niego gruszki. Gdy syrop zacznie wrzeć całość polewamy sokiem z limonki i delikatnie mieszamy. Gotujemy gruszki na średniej mocy palnika co jakiś czas obracając je by zmiękły po obu stronach. Gdy sos zgęstnieje, a owoce zrobią się szkliste i błyszczące - to znak że są już gotowe.
Nakładamy na talerze naleśniki polewamy odrobiną sosu, który powstał przy karmelizowaniu gruszek, układamy owoc i łyżkę jogurtu.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz