Pages

czwartek, 25 września 2014

Spaghetti Carbonara


Makaron po włosku to gwarancja dobrego smaku. Klasyczna carbonara to oczywiście spaghetti i jajeczny sos. Jednakże wystarczy dodać jeden lub dwa składniki by ta tradycyjna potrawa miała już nieco inny smak. Moje spaghetti alla carbonara jak dotąd były zainspirowane różnymi włoskimi przepisami. Nie zmieniałam nic bo wszystkim w domu bardzo smakowała kompozycja makaronu z jajecznym sosem, boczkiem i nutą czosnku. Tym razem zanim zaczęłam gotować postanowiłam sprawdzić jak to samo danie przygotowuje Nigella Lewson. Okazało się, że jej carbonara odrobinę różni się od mojego zamiast czosnku używa wina, reszta pozostaje bez zmian. W opisie swojej potrawy wspomniała o  filmie „Zgaga” z Meryl Streep i Jackiem Nicholsonem w roli głównej. Podobno w tym filmie ujrzała tą wersje potrawy, a że ja nigdy nie kryłam iż jestem miłośniczką kina, dziś wypróbowałam przepis Nigellii. Ponieważ nie każdy lubi używać alkohol w kuchni podaje jak przyrządzić carbonare na dwa sposoby, zapewniam, że oba smaki są wysmienite. Polecam.







Składniki:
  • 500 g spaghetti
  • 270 g boczku
  • 2 łyżki oliwy
  • 4 ząbku czosnku lub w wersji Nigelli 60 ml wytrawnego białego wina albo wermutu
  • 4 duże jaja
  • 50 g parmezanu świeżo startego lub żółtego sera
  • 60 ml słodkiej śmietanki
  • Gałka muszkatołowa do smaku



Przygotowanie:
Makaron ugotować wg przepisu na opakowaniu. Przed odcedzeniem zabrać z garnka około ¾ kubka wody. Nie przelewać zimna wodą. 
Boczek pokroić w kostkę. W osobnym dużym garnku, w którym później będziemy mieszać makaron, na oliwie obsmażamy boczek, aż prawie będzie chrupiący. W mojej wersji do usmażonego boczku dodajemy drobniutko posiekany czosnek i smażymy jeszcze minutę. 
W wersji Nigellii po usmażeniu boczek zalać go winem i przez chwilę prużyć aż pozostanie niewielka ilość słonego syropu winnego i zdjąć z ognia.
W misce ubić jaka z parmezanem i pieprzem i śmietaną. Garnek z boczkiem ponownie wstawić na kuchenkę, dodać makaron i gotując dobrze przerzucać by przeszedł syropem z bekonem, dodawać zachowaną wodę z makaronu, żeby nawilżyć w razie potrzeby.
Dodać mieszankę serowo-jajeczną i dobrze wszystko wymieszać. Zdjąć szybko z kuchenki żeby nie zrobiła się jajecznica.  Doprawić świeżo zmielonym czarnym pieprzem i gałką muszkatołową i ponownie wszystko dokładnie wymieszać. 
Na pewno zauważyliście, że nie doprawiam solą. Wysmażony boczek jest bardzo słony, dlatego nie trzeba już doprawiać. Najlepiej posmakować na koniec gdyby okazało się za mało soli można odrobinę dodać.
Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz