Pages

poniedziałek, 8 września 2014

Naleśniki z twarogiem, brzoskwiniami i bakaliami



Naleśniki to przysmak małych i dużych. Jedni lubią wytrawne, inni na słodko, a ja w każdej postaci. Tym razem pokusiłam się o słodkie śniadanie, ale tak naprawdę doskonalone smakują o każdej porze dnia. Pyszne, delikatne ciasto, wypchane po same brzegi twarożkiem o waniliowym smaku wymieszanym z bakaliami i brzoskwiniami. Niebo w gębie! A gdyby tak jeszcze dodać bitą śmietanę to już by była prawdziwa rozpusta, za to jaki deser pyszny…? Polecam!



Składniki na ciasto naleśnikowe:
  • Około 300 g mąki pszennej
  • 250 ml mleka
  • 250 ml wody
  • 2 jajka
  • szczypta soli
  • opcjonalnie 2-3 łyżki oliwy do ciasta
  • 2 – łyżki cukru waniliowego



Nadzienie:
  • 600 g twarogu
  • 3-4 łyżki gęstej śmietany 18%, ewentualnie greckiego jogurtu
  • Mała puszka brzoskwiń
  • 4 łyżki rodzynek
  • 3 łyżki płatków migdałów
  • 2 łyżki kandyzowanej, skórki pomarańczy
  • Cukier do smaku





Przygotowanie:
Mąkę przesiać przez sitko, dodać jajka, mleko, wodę, ¼ łyżeczki soli, olej i cukier, energicznie mieszać do połączenia składników. Ciasto powinno być lejące, ale zarazem mieć konsystencje niezbyt gęstej śmietany. Przygotowane odstawiamy do lodówki na 20 minut do pół godziny.
Między czasie przygotowujemy nadzienie:
Rodzynki zalać wrzątkiem, migdały uprażyć na suchej patelni przez kilka minut, brzoskwinie odsączyć od zalewy, pokroić w kostkę, zostawić 2-3 do dekoracji.

Twaróg rozgnieść widelcem, dodać śmietanę i dosłodzić, nie za bardzo, bo dodatki są dość słodkie. Dodać mocno odsączone rodzynki, skórki, migdały, brzoskwinie i wszystko wymieszać.



Wracamy do naleśników:
Sprawdzamy czy ciasto nie za bardzo zgęstniało, jeśli tak dodajemy trochę wody. Naleśniki smażymy na rozgrzanej patelni z obu stron. Ciasto ma oliwę, więc patelnia nie wymaga dodatkowego smarowania tłuszczem, gdyby jednak ciasto się przypalało, (dużo zależy od jakości patelni) należy przed każdym wlaniem ciasta użyć odrobiny oliwy i rozsmarować ją pędzlem po patelni. Ja smażyłam na suchej patelni.

Ciepłe naleśniki smarujemy farszem, zwijamy w rulon, kroimy na mniejsze porcje ozdabiamy i zajadamy się pysznościami.
Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz