Wołowina po burgundzku - beef bourguignon to nic innego jak
gulasz rodem z samej Francji, a dokładnie z Burgundii. Tradycyjnie w kuchni burgundzkiej gulasz gotowany jest z czerwonym burgundzkim winem, a jego zwieńczeniem są grzyby. Oczywiście podobnie jak i w przypadku polskiego gulaszu odmian francuskiego gulaszu jest niemało.
Niemało zalet ma wołowina po burgundzku. Pierwsza, która mi się nasuwa to z pewnością czas przygotowania. Jest krótki i naprawdę prosty. Ale już czas oczekiwania na potrawę jest bardzo długi bo trwa aż 3 godziny. Ma to również swoje plusy. Bo po ówczesnym przygotowaniu składników wstawiamy potrawę do piekarnika, nastawiamy czas i mamy 3 godziny dla siebie.
A po tym czasie to już sama rozkosz dla podniebienia. Już podczas pieczenia dochodzą nas z kuchni niezwykle wabiące aromaty, aż kusi by zaglądać do potrawy podczas gotowania. Jest to całkowicie zbędne! Wołowina tak przygotowana jest delikatna, aromatyczna, krucha, ba przy każdym kęsie dosłownie rozpada się w ustach. Pławi się w gęstym sosie w towarzystwie marchewki licznych szalotek i ziół. Gulasz można podawać z ziemniaczkami lub ryżem, choć tradycyjnie to danie podaje się z chrupiącą bułeczką np. bagietką. Polecam wołowinę po burgundzku, która zachwyci każdego smakosza zarówno kuchni wyszukanej jak i tej najbardziej domowej.