czwartek, 26 maja 2016

Pulpety z kaszy jaglanej



Pulpety z kaszy jaglanej przygotowałam całkowicie w wersji wegańskiej i bezglutenowej, oczywiście można je dowolnie modyfikować. Nie będę czarować, że jestem jakąś wielką miłośniczką kaszy jaglanej bo to nieprawda. Kasza jaglana ma specyficzny smak, który nie jest dla mnie zbyt przyjazny. Ale mam świadomość, że jest bardzo zdrowa, odżywcza, a nawet lecznicza dlatego polecam ją z czystym sumieniem, powinniśmy jeść jej jak najwięcej, ja sama włączyłam ją do rodzinnego menu.
Póki co by się do niej bardziej przyzwyczaić mieszam ją z innymi składnikami, wówczas jest o wiele smaczniejsza i bardziej przyswajalna.
Klopsiki z niej przygotowane są wręcz fantastyczne, małe zgrabne kuleczki przygotowane na bazie kaszy z niewielkim dodatkiem ziół, marchewki i pestek są smaczne bardzo lubię je w kremowej zupie lub pomidorowym sosie. Mogą stanowić samodzielne danie lub być jego uzupełnieniem. Polecam!  




Składniki:

  • 1,5 szklanki kaszy jaglanej
  • 2-3 marchewki, starte na drobnej tarce
  • pęczek natki pietruszki, drobno pokrojony  
  • 200 g pestek dyni, drobno zmielonych na proszek (można zastąpić słonecznikiem)
  • 3 łyżki oleju
  • sól i pieprz 



Przygotowanie:
Kaszę należy porządnie przepłukać na drobnym sitku pod bieżąca wodą. W rondelku zagotować 3 szklanki wody z 1 łyżką soli.
Do gotującej się wody wsypujemy kaszę i dodajemy 1 łyżkę oleju. Kilkakrotnie mieszamy łyżką i doprowadzamy do wrzenia. Od tego momentu gotujemy na średnim ogniu pod przykryciem 12 minut. Zestawiamy kaszę z kuchenki i zostawiamy na jakieś 20 minut nadal pod przykryciem by wchłonęła cały płyn.
Do kaszy dodajemy marchewkę, zmielone pestki, 2 łyżki oleju i natkę. Mieszamy łyżką, a gdy nieco przestygnie wyrabiamy ręcznie masę. Oprószamy pieprzem, jeszcze raz całość mieszamy jeśli trzeba można jeszcze doprawić solą.
Nagrzewamy piekarnik do 200°C. A w międzyczasie formujemy małe pulpeciki i układamy na blasze wyłożonej papierem.
Pieczemy około 30-35 minut aż będę z zewnątrz delikatnie chrupiące i rumiane. Można je nawet przypiec troszkę bardziej jeśli ktoś lubi.
Gotowe podajemy w zupie, z sosem, lub warzywami.

Smacznego!

loading...

Brak komentarzy: