Nie wiem jak Wy, ale ja nie znoszę wyrzucać dobrego jedzenia. Kupiłam jogurty dla synów, a tu jeden wyjechał, drugi się przejadł i co...? I powstał sernik, niezbyt duży bo miałam 4 małe, greckie jogurty, ale na pyszny podwieczorek rodzinny w zupełności wystarczył. Tortownica była mała ale za to wypełniona po same brzegi i ciasto wyszło wysokie, mogło by uchodzić za mały torcik.
Wykorzystałam wszystko co akurat miał w domu; resztkę cappuccino, biszkopty, kilka czekoladek do dekoracji dokupiłam tylko kremówkę i ciacho gotowe, bo wykonane na szybko i w prosty sposób.
Na spodzie z nasączonych biszkoptów, puszyste, jogurtowe cappuccino, niezbyt słodkie. Zaś górę uwieńczyła nieco słodsza, śnieżnobiała pianka z kremówki - to duet doskonały. Całość jest bardzo subtelna i lekka w smaku. Polecam taki serniczek - szczególnie miłośnikom jogurtu i kawowych deserów!
Składniki:
- 800 g jogurtu greckiego
- 75 g cappuccino o smaku czekoladowym
- 3 łyżki mleka
- 4 łyżki cukru pudru lub więcej jeśli będzie za mało słodkie
- 5 łyżeczek żelatyny
- 1/3 szklanki zimnej wody
Pianka
- 500 ml śmietanki 30%
- 2 łyżeczki żelatyny
- 50 ml mleka
- 2 łyżki cukru pudru
Ponadto:
- 1/2 łyżeczki startej czekolady lub kakao do oprószenia samego środka ciastka
- kilka czekoladek do dekoracji, użyłam gwiazdki milky way
- Forma o średnicy 18 cm
- biszkopty na pokrycie dna 60 g
- 1/3 szklanki kawy rozpuszczalnej, osłodzonej 1 łyżeczką cukru
Przygotowanie:
Biszkopty kolejno moczyłam w kawie i od razu układałam na blaszce by nie nasiąkły za mocno i się nie rozwaliły. Wypełniłam nimi całą powierzchnię dna.
5 łyżeczek żelatyny wsypałam do zimnej wody i odstawiłam by napęczniała. Cappuccino rozpuściłam w kilku łyżkach gorącego mleka.
Do misy włożyłam jogurty, dodałam cappuccino, wymieszałam mikserem i dosłodziłam do smaku.
Podgrzałam żelatynę by się rozpuściła, dodałam do niej 2 łyżki masy jogurtowej, wymieszałam i całość wlałam do misy z masą. Zmiksowałam wlałam do tortownicy z biszkoptami i wyrównałam powierzchnie. Odstawiłam do lodówki do zastygnięcia masy.
Do mleka wsypałam żelatynę, odstawiłam by napęczniała. Ubiłam na sztywno pianę ze śmietanki, jak zaczynała gęstnieć, dodałam cukier.
Żelatynę podgrzałam w mikrofalówce by się rozpuściła, gdy trochę przestygła, ale wciąż była płynna, dodałam 2 łyżki śmietanki i dokładnie wymieszałam. Dodałam jeszcze 1 łyżkę śmietany, a potem całość wmieszałam do ubitej śmietany. Wymieszałam mikserem, krótko by nie przebić śmietanki.
Na ściętą masę cappuccino delikatnie przełożyłam śmietankę i odstawiłam do lodówki do ponownego zastygnięcia. Przed podaniem wyjęłam z tortownicy, przełożyłam na talerz na środek starłam odrobinkę czekolady i ułożyłam czekoladki.
Smacznego!
Uwagi:
- Żelatyny nie można zagotować bo straci właściwości żelujące!
- Sernik powinien być gotowy do krojenia już po 4 godzinach, ale najlepszy będzie następnego dnia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz