Kremówka owocowa to ciasto przygotowane na zimno. Wygląda bardzo efektownie i równie smakuje, a nawet lepiej. Dolna warstwa to połączenie serka mascarpone i frużeliny na kruchym ciastku z delikatnym wierzchem z bitej śmietany. Po schłodzeniu ciasto podzielone na kawałki wielkości kruchego ciasteczka. Są bardzo lekkie, a jednocześnie na tyle zwięzłe, że można wziąć je w rękę bez obawy, że się rozlecą. Fantastyczne na różnego rodzaju przyjęcia i podwieczorek. Polecam!
Składniki
- 300 g śmietanki kremówki 36%
- 1 łyżka cukru pudru
- 2 serki mascarpone (2x250g)
- frużelina z 250 g borówki amerykańskiej, jagód albo z innych owoców
- 4 łyżeczki żelatyny
- około 400 g herbatników dowolnej firmy
Przygotowanie:
Foremkę o wymiarach 21/25 cm wyłożyć folią (będzie łatwo wyciągnąć ciasto)
Dno wyłożyć herbatnikami.
2 łyżeczki żelatyny zalać 80 ml zimnej wody i zostawić na 10 minut by napęczniała.
Frużelinę zmiksować z serkami. Żelatynę podgrzać, wymieszać by się rozpuściła. Gdy nieco przestygnie dodać, łyżkę owocowo serowej masy, wymieszać i z powrotem dodać do masy. Zmiksować, wyłożyć na herbatniki.
Ułożyć kolejną warstwę herbatników.
Kolejne 2 łyżeczki żelatyny zalać 80 ml zimnej wody, odstawić na 10 minut by napęczniała. Podgrzać, wymieszać do rozpuszczenia i odstawić by nieco przestygła.
Kremówkę ubić na sztywno z cukrem pudrem. Pod koniec ubijania-2 łyżki kremówki wymieszać z letnią żelatyną i z powrotem dodać do bitej śmietany. Dokładnie ale krótko zmiksować.
Wyłożyć na herbatnikach i wygładzić wierzch.
Odstawić na 4 godziny do lodówki. Po tym czasie najlepiej z drugą osoba wyjąć ciasto z formy (trzymając za rogi foli) i pokroić na ciasteczka.
Uwagi:
- Żelatynę możną podgrzać przez kilka sekund w mikrofalówce lub w rondelku na kuchence ale nie wolno jej zgotować bo wówczas straci swoje właściwości żelujące.
- Ciastka już po 2 godzinach chłodzenia w lodówce są gotowe ale herbatnik jest jeszcze nieco twardy. Po 4 godzinach znacznie zmieknie. Ale zdecydowanie najsmaczniejsze są następnego dnia. Dlatego warto przygotować je wieczorem dzień wcześniej.
- Jeśli nie macie gotowej frużeliny, przepis na jej przygotowanie znajdziecie na stronie porady40latki.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz